Aktualności

Grupa projektowa pod opieką Pani Urszuli Guji z Samorządowego Zespołu Szkół w Gorzowie przypomniała zasługi i uczciła pamięć lokalnego bohatera codzienności – Kazimierza Balona, który przyczynił się do rozwoju edukacji i życia kulturalnego ich miejscowości. Przeczytajcie, co mówią o swoich doświadczeniach z przebiegu projektu.

Co chcieliście osiągnąć, realizując Wasz projekt?

Chcieliśmy pokazać głownie naszym rówieśnikom, ale też i młodym mieszkańcom Gorzowa, kim był dyrektor naszej szkoły, który nie tylko przyczynił się do jej powstania, ale zbudował wokół niej życie kulturalne, łączył ludzi, wprowadzał nowości, był patriotą i wielkim człowiekiem, dzięki któremu mały Gorzów mógł być dumny z osiągnięć na miarę wielkich miast. Chcieliśmy uhonorować bohatera codzienności, a dzięki przypomnieniu jego zasług pokazać, że można wiele zdziałać w swoim środowisku i warto poświęcić się pracy, która daje satysfakcję oraz przynosi dobre owoce dla wszystkich.

Co wydarzyło się podczas Waszego projektu?

Projekt rozpoczęliśmy od ustalenia wspólnie z dyrekcją szkoły i nauczycielami planu działań. Następnie przeprowadziliśmy wywiady z zaproszonymi paniami, które opowiadały o Kazimierzu Balonie, nieżyjącym już założycielu i dyrektorze naszej szkoły. Na podstawie tych wypowiedzi oraz relacji z akademii poświęconej naszemu bohaterowi napisaliśmy artykuł do lokalnej gazety „Echo Chełmka”. Po tych najważniejszych przedsięwzięciach stworzyliśmy jeszcze gazetkę ścienną na podsumowanie projektu. Wypisaliśmy na przygotowanych serduszkach życzenia dla Polski na kolejne lata wolności i przypięliśmy je wokół plakatu „Młodzież pamięta”, przedstawiającego portrety twórców naszej niepodległości

Kto Wam pomagał w realizacji projektu? 

W realizacji projektu pomagali nam nauczyciele, którzy umawiali nas na wywiady i organizowali akademię ku czci naszego bohatera Kazimierza Balona. W stworzeniu artykułu pomógł nam redaktor miejscowej gazety, a pomysł plakatu z serduszkami na gazetce ściennej podsunęli koledzy i koleżanki ze szkoły.